Cześć. Piszę do was, żeby zapytać jak wyglądały wasze pierwsze święta z dzieckiem? Spędzaliście je u siebie w domu czy u kogoś? My mamy jechać do rodziców i boję się tej drogi. Nie wiem też jakich prezentów się spodziewać, by nie zdublować. W ogóle jestem pełna obaw.
Spokojnie! Czego się tu obawiać? Święta to piękny czas, a jeszcze z taką kruszynką, dla której wszystko jest nowe, to najpikniejszy. Droga też nie jest niczym strasznym. Wygodny fotelik, kilka przystanków i będzie ok. Co do prezentów, to trudno radzić, bo na rynku pełno wszystkiego. My na przykład zamówiliśmy dla córki huśtawkę. Tradycyjne zabawki często sprawdzają się najlepiej

Dzięki za słowa otuchy. A możesz mi pomóc w wyborze fotelika? Wstyd się przyznać, ale jeszcze nie kupiliśmy.
Jasne! Wejdź sobie na podaną przeze mnie stronkę. Masz tam duży wybór świetnej jakości fotelików
My w zeszłym roku dostaliśmy od rodziców pieluszki flanelowe Motherhood. Chyba ze dwadzieścia sztuk! Cieszyliśmy się, bo one się naprawdę przydają do wszystkiego
U nas w tym roku córka choruje na ciastolinę. Zakochała się w tej zabawie u koleżanki, więc chcemy jej coś wybrac. Uważamy, że to bardzo dobra zabawka, bo rozwija wyobraźnię i kreatywność maluchów.